Pojechaliśmy pod klub "High Life" podobno najlepszy w Londynie. Harry powiedział nam, że ma znajomości i wpuszczą nas tam bez kolejki. Chociaż tyle... Gdy weszłam uderzyła we mnie fala zapachu papierosów i alkoholu. Dookoła masa tańczących ludzi. Dziewczyny ocierające się o kroczącej chłopaków i ubrane w bardzo skąpe ciuchy. Wśród społeczeństwa odnalazłam chłopaka, którego kocham. Obcisłe jeans'y, przylegająca koszula, przez którą widać wszystkie jego tatuaże. Mmm... Ale po chwili moje marzenia, że mnie zauważy prysły, jak bańka mydlana, ponieważ była z nim Mili, ugh... Wspominałam, jak bardzo jej nienawidzę? Podeszłam do baru zostawiając przy tym moich przyjaciół. Gdy dochodziłam do wyznaczonego miejsca zobaczyłam pijącą colę Megan. Co ona tu robi?! Szybkim krokiem podeszłam i chwyciłam ją za ramię.
- Meg, co Ty tu do cholery robisz?! - próbowałam przekrzyczeć muzykę.
- Topię smutki w coca-coli, nie widać? - westchnęła
- Młoda, co jest? - zapytałam łagodnie przysiadając się do niej.
- Co podać? - zapytał całkiem przystojny barman.
- Jaki jest Twój specjał? - zapytałam, lekko się uśmiechając.
- Sky, po tym czujesz się, jak w niebie - odwzajemnił gest.
- Poproszę, ale 2 razy - wskazałam głową na siostrę, a on zabrał się do pracy. - Gdzie Lucas? - zwróciłam się do mojej towarzyszki.
- Pewnie dalej pieprzy się z tą Barbie... - zobaczyłam w jej oczach łzy. - Dlaczego mamy takiego pecha do facetów?! - krzyknęła i wtuliła się we mnie. Po chwili stały przed nami 2 drinki.
- Ile płacę? - zapytałam barmana
- Na koszt firmy. I nie warto płakać przez takiego chuja, bo on wtedy zobaczy jaka jesteś słaba. - zwrócił się do Meg. - Chociaż łzy to nie jest oznaka słabości tylko siły, jaką w sobie masz, żeby dalej walczyć. - podał jej paczkę chusteczek.
- Ugh... Pewnie wyglądam okropnie? - zaśmiała się smutno
- Śliczna dziewczyna we wszystkim wygląda pięknie nawet we łzach i rozmazanym makijażu. - podał jej małą karteczkę, na której znajdował się numer telefonu.
Kiedy Cole poszedł (jego imię było na karteczce) podszedł do nas chłopak. Wyglądał na około 19/20 lat. Poprosił Megan do tańca. Tańczyli niedaleko mnie, nawet dobrze, bo jak zacznie ją obmacywać to ja taka miła i nieśmiała nie jestem. Wtedy to dostają po mordzie. Podszedł do mnie Cole i zaczęliśmy rozmawiać o wszystkim i o niczym. Parę minut później niedaleko usiadł na stołku barowym Zayn, popatrzył w moją stronę i się uśmiechnął, a ja to odwzajemniłam i spaliłam buraka. Obsługiwała go cycata blondynka - typowa diva i próbowała go podrywać.
Błagam, wpadnij pod autobus, suko.
- Jesteś bardzo miła - skomplementował mnie Cole.
- Haha, dzię... - nie dokończyłam, ponieważ usłyszałam piskliwy głos mojej siotry, chociaż nie wiem, jak to możliwe, ale po chwili spojrzałam w jej stronę, a ten dureń próbował ją zaciągnąć do łazienki. O nie, nie kiedy ja tu jestem. - Jeśli chodzi o moją siostrę to już taka miła kurwa nie jestem... - rzuciłam torebką o blat prosząc, żeby jej pilnował.
Podeszłam szybkim krokiem do "pary" mijając przy tym Zayn'a, który na mój widok przygryzł wargę. Czułam jego wzrok na sobie. Złapałam tego chłopaka za ramię.
- Co się tu do kurwy nędzy dzieje?! - krzyknęłam w jego stronę.
- Nie Twoja pieprzona sprawa. - wyrwał ramię przy tym mnie szturchając. O nie...
- Ty pieprzony chuje albo zostawisz moją siostrę w spokoju albo wyjdziesz stąd z poobijaną mordą! - krzyknęłam. On po chwili puścił moją siostrę, ucieszyłam się, ale po chwili moja radość zniknęła, ponieważ wylądowałam na ziemi. Przygotowałam się na uderzenie, bo przecież jestem dziewczyną od bicia, ale nic takiego nie nastąpiło. Zupełnie tak, jak dzisiaj w szkole. O nie, oby to nie był Jason.
- Zostaw moją dziewczynę - usłyszałam miękki, ale stanowczy głos. To nie był głos Jason'a, to Zayn.
Jak to cudownie brzmi w jego ustach, kiedy nazwał mnie swoją dziewczyną.
Chłopak się speszył i zniknął w tłumie. Siostra gapiła się to na mnie, to na Zayn'a, kiedy pomagał mi wstać.
- Umm... Ta, dziękuję, ale sama bym sobie poradziła. - piwiedziałam otrzepując ubrania.
- Taa, na pewno. Jesteś drobną suedemnastolatką, Melanie. - prychnął.
On pamięta moje imię, mogę umierać.
- Czy sądzisz, że dziewczyny są słabe? - położyłam ręce na biodrach i przechyliłam lekko głowę gromiąc go spohrzeniem.
- Nie no skądże! - zaprzeczył podnosząc ręce w geście obronnym. Teraz zauważyłam, że Meg gdzieś się ulotniła. - Zatańczysz? - wystawił rękę w moją stronę.
OMG! Zayn Pieprzony Malik chce ze mną tańczyć! ZGON!!!
- Um... Jasne... - podałam m niepweni swoją dłoń. Jego jest taka ciepła... Gdy doszliśmy na parkiet zaczęłam się stresować, bo akurat DJ puścił balladę. FUCK!
Będę tańczyć wolnego z Malikiem! ZGON x2!
Wziął moje ręce i położył na swoich ramionach, a swoje umieścił na moich biodrach i przyciągnął mnie bardziej do siebie.
Tańczę przytulańca z Zayn'em! ZGON x3!
- Wyglądasz tak seksownie, w tych spodenkach, mam ochotę pieprzyć Cię na barze, kochanie - wymruczał do mojego ucha przygryzając jego płatek, a ja spaliłam buraka.
On mnie do kurwy nazwał kochaniem! I on powiedział, że... O mój Boże! ZGON x4!
***
Leżę w łóżku i zastanawiam się, jak to mogło się zdarzyć, że pieprzony Malik tańczył ze mną wolnego i 4 razy w myślach zaliczyłam zgon! Z moimi rozmyśleniami zasnęłam myśląc o mulacie z miodowymi oczami.
_______________________________________
I jak się podoba? :) Takie tylko 4 zgony :D Przepraszam, że wczoraj nie dodałam, ale prąd mi wywaliło :c
I jak się podoba? :) Takie tylko 4 zgony :D Przepraszam, że wczoraj nie dodałam, ale prąd mi wywaliło :c
Genialny rozdział czekam na następny
OdpowiedzUsuńJaki słodki Zayn *.* Standardowo czekam na next xD
OdpowiedzUsuńZajebisty!
OdpowiedzUsuńCzekam na nn! ♥
Zajebiste misia ;*
OdpowiedzUsuńChce nexta *-*
Szybciutko 🙌❤❤❤❤
Pozdrawiam i kocham xx
Boszsz.. Kocham Cie dziewczyno! Zgon x4. Pomyslec, ze tez tak mialam, ale tylko 2. Czekamm z niecierpliwoscia!! xo x
OdpowiedzUsuńKocham <3
OdpowiedzUsuńBoski
Genialny :*
Czekam,
na,
następny... :D <3
Cudooo *.*
OdpowiedzUsuńPoza tym: :D
Zostałaś nominowana do TAG'u 10 faktów o sobie. Jak sama nazwa wskazuje, musisz napisać coś o sobie, a później nominujesz 3 inne blogi :) Jakby co, to możesz dowiedzieć się na moim blogu ;)
empire-fanfiction1.blogspot.com